„Praga bez śmieci” - od hasła przewodniego kampanii do ogólnodzielnicowego ruchu obywatelskiego

Codziennie słyszymy o postępującym zanieczyszczeniu środowiska, o obecności plastiku w glebie, wodzie, a nawet powietrzu i żywych organizmach, o toksycznych substancjach przenikających się do naszego pożywienia z opakowań, o przepełnionych pojemnikach na odpady. Recykling nie rozwiąże problemu w sytuacji, gdy Polak średnio generuje już ok. 320 kg śmieci rocznie, przeciętny Francuz już ponad 400 kg, a Amerykanin aż 700 kg rocznie. Czy zatrzymanie tej tendencji jest możliwe? Można odnieść wrażenie, że jesteśmy wobec tych problemów bezsilni.

W Little Greenfinity zajmujemy się doradztwem i edukacją w obszarze zrównoważonego rozwoju oraz gospodarką odpadami od czterech lat. I wierzcie nam: zmiana na lepsze jest możliwa i zaczyna się od działania pojedynczych ludzi. Każdy z nas może mieć wpływ na przyszłość. Ta piękna praska historia, którą tu opisujemy, jest na to dowodem.

Na początku tej historii jest mieszkanka Pragi-Północ, pani Karolina Siatkowska-Luśtyk. Pani Karolina stara się żyć według filozofii zero waste („bez śmieci”) lub less waste („mniej śmieci”), czyli stosować na co dzień 5 zasad: Odmawiaj-Redukuj-Używaj ponownie-Przetwarzaj (Oddaj do Recyklingu)-Kompostuj.

W 2018 r. pani Karolina napisała zwycięski projekt do budżetu obywatelskiego, w którym zaproponowała warsztaty o zero waste dla mieszkańców dzielnicy. Nosił on nazwę „Praga bez śmieci – kampania na rzecz bezodpadowej Pragi”. Jego realizację powierzono Little Greenfinity. Od czerwca do listopada 2019, nasi animatorzy przeprowadzili kilkadziesiąt warsztatów dla mieszkańców dzielnicy. Pokazywaliśmy korzyści z zero waste, do których należą: lepsze zdrowie (np. dzięki ograniczeniu kontaktu z plastikiem, kupowaniu nieprzetworzonej żywności), oszczędność pieniędzy i czasu (m.in. poprzez ograniczenie impulsywnych zakupów oraz zakupy używanych ubrań i artykułów do domu czy do uprawiania naszych hobby), a do tego ogromna satysfakcja z ograniczania wpływu na środowisko i promowania dobrych wzorców, uskrzydlające poczucie sprawczości, lepsze relacje z ludźmi, a nawet poczucie szczęścia (co zostało już udowodnione naukowo!).

Wyjaśnialiśmy także, że w zero waste nie chodzi o zredukowanie odpadów do „zera”. „Każdy bierze z zero waste to, co dla niego wykonalne w danym momencie, stosownie do jego trybu życia i gotowości do zmian. Jedna osoba zacznie używać kosmetyków własnej roboty, inna założy z sąsiadami kompostownik, ktoś inny będzie robił zakupy do własnych pojemników, a może znajdzie się ktoś, kto wdroży to wszystko naraz. Bo tak naprawdę, nie potrzebujemy garstki ludzi, którzy będą wdrażać zero waste idealnie. Potrzebujemy milionów robiących to nieidealnie!”, mówi Virginie Little z Little Greenfinity. Uczucie, które towarzyszy na co dzień osobom praktykującym zero waste to nie smutek wynikający z wyrzeczeń, ale radość i duma!

Dzięki warsztatom zapoznaliśmy z podstawami zero waste prawie 600 mieszkańców Pragi, dzieci i dorosłych. Część z nich z pewnością zarazi tą ideą swoich bliskich. Ale to nie wszystko. Jednym z uczestników zajęć był pan Oleg Samoilenko, działacz Armii Zbawienia, która ma siedzibę na Pradze-Północ. Wkrótce potem jej przedstawiciele zaproponowali nam organizację cyklu zajęć uzupełniających na temat praktycznych aspektów zero waste. W ten sposób zapoznaliśmy z tym stylem życia kolejne grono prażan. Przed nami jeszcze 2 warsztaty: 14 lutego w godz. 17.00-18.30 nt. „fast fashion” (czyli o tym, dlaczego przemysł modowy szkodzi środowisku i jak możemy ubierać się mądrze, modnie i ekologicznie) oraz 21 lutego, nt. domowych kosmetyków i detergentów. Osoby zainteresowane udziałem prosimy o kontakt emailem z Armią Zbawienia Praga-Północ na adres warszawa-praga@armia-zbawienia.pl.

Wcześniej, bo w lipcu 2019 r. otrzymaliśmy zlecenie na organizację „Pikniku edukacyjnego dla światozmieniaczy” w ogrodzie jordanowskim. Podczas pikniku mieszkańcy uczyli się wyrabiania domowych kosmetyków i detergentów „bez chemii” (zdrowych i wolnych od opakowań), przeszli kurs gotowania „bez marnowania” i robili woskowane owijki do pakowania kanapek. Podczas pikniku zbudowaliśmy na terenie VII Ogrodu Jordanowskiego przy ul. Namysłowskiej 21 kompostownik na użytek okolicznych mieszkańców. Kompostownik pozwala przetworzyć bioodpady w odżywczy nawóz lokalnie, co oznacza mniej kursów śmieciarek i mniej szkodliwych emisji w dzielnicy.

Tymczasem wiatr zmian wiał dalej. W grudniu 2019 przy Namysłowskiej 6c otwarto prawdziwy zeroodpadowy sklep - „Odważnik” oferuje szeroki wybór produktów sypkich na wagę (które zapakujemy do własnego pojemnika) oraz zamienników dla „jednorazówek”, np. wielorazowe butelki na wodę i ekologiczne środki czystości.

A w styczniu tego roku na Facebooku powstała grupa „Zero Waste Praga”, która ma na celu budowanie społeczności zero/less waste na warszawskiej Pradze i propagowanie idei wśród kolejnych osób. W ciągu zaledwie paru dni do grupy dołączyło 150 członków...

I tak oto pomysł i działanie jednej osoby zaowocowało prawdziwym ruchem zero waste na skalę dzielnicy. Pamiętajmy, że drobna zmiana ma olbrzymi wpływ na to, co wydarzy się w długim terminie. Jeden płatek śniegu nie ma znaczenia, ale wspólnie z innymi tworzy kulę śniegową, która będzie rosnąć i nabierać prędkości, a z czasem nic już jej nie zatrzyma. Bo każdy ma wpływ na przyszłość!

Prago! Jaki jest następny przystanek w drodze do zero waste?

Katarzyna Udrycka & Virginie Little