Odczyty z powietrza

Tym, chyba najczęściej cytowanym fragmentem wiersza księdza Jana Twardowskiego, zatytułowany był piąty już koncert z cyklu "Malarze słowa", który odbył się 30 października w Białołęckim Ośrodku Kultury.

Nieprzypadkowo wybrano właśnie ten tytuł i nieprzypadkowo poezje księdza Jana artyści zaprezentowali tuż przed dniem Wszystkich Świętych. Spektakl "Spieszmy się kochać ludzi" porusza bowiem ważny temat przemijania ludzkiego życia. Nie jest to jednak spektakl o śmierci. Raczej o miłości i poszukiwaniu sensu życia. "Kochamy wciąż za mało i stale za późno..." - przestrzega w swoim wierszu ksiądz Twardowski i to jest najważniejsza rzecz, jaką chciał nam przekazać. Ksiądz Jan Twardowski, nazywany też Janem od Biedronki, wybitny poeta, autor ponad 50 książek, świetny kaznodzieja, urodził się w Warszawie w 1916 roku, tu też skończył gimnazjum matematyczno - przyrodnicze im. Tadeusza Czackiego. Zadebiutował jeszcze nie jako ksiądz, ale jako student polonistyki tomikiem "Powrót Andersena" w 1937 r. Kolejny zbiór wierszy pojawił się w 1959 r. Był gotowy na początku lat 50., ale sześć lat przeleżał w wydawnictwie, czekając na odwilż. Jan Twardowski wziął udział w Powstaniu Warszawskim, został ranny. W 1945 r. wstąpił do seminarium duchownego. Święcenia kapłańskie przyjął w lipcu 1948 roku. W tym czasie jego wiersze ukazywały się sporadycznie w Tygodniku Powszechnym. Następny wydany tom nosił nazwę "Wiersze". Potem ukazały się m.in. "Znaki ufności" (1970), "Zeszyt w kratkę" (1973), "Niebieskie okulary" (1980) i "Rachunek dla dorosłego" (1982). Od 1959 r. ksiądz Twardowski był rektorem kościoła Sióstr Wizytek na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie i tu, na terenie klasztoru mieszkał. Zmarł 18 stycznia 2006 r.

W księgarniach stale znajdują się w sprzedaży jego tomiki poezji, a wszystkie to bestsellery. Nikt inny nie potrafił z taką prostotą, a jednocześnie głębią odpowiadać na najtrudniejsze pytania zagubionej ludzkiej duszy i nikt inny z taką bezgraniczną wiarą i ufnością nie pokazywał piękna stworzonego przez Boga świata.

30 października mieliśmy okazję posłuchać poezji księdza Twardowskiego w wyjątkowej oprawie muzycznej Hadriana Filipa Tabęckiego i w mistrzowskim wykonaniu Ewy Błaszczyk oraz zespołu "Scena Babel" w składzie: Barbara Raduszkiewicz, Aurelia Luśnia, Maria Andrzejczyk. Grał zespół "Kameleon" pod kierownictwem Hadriana Filipa Tabęckiego, w składzie: Robert Bielak - skrzypce, Mariusz Jeka - klarnet, klarnet basowy, Bartłomiej Krauz - akordeon, Paweł Stankiewicz - gitary, Maciej Szczyciński - kontrabas, Hadrian Filip Tabęcki - fortepian. W spektaklu wykorzystano również głos Krzysztofa Kolbergera.

Oprócz tytułowego "Spieszmy się kochać ludzi" usłyszeliśmy m.in. wiersze "Który stwarzasz jagody", i "List do Matki Boskiej". Jest w nich wielki zachwyt stworzonym przez Boga światem, akceptacja niezmiennego porządku rzeczy i radość z obcowania z przyrodą:

Ty co stwarzasz jagody / królika z marchewką / lato chrabąszczowe / cień wielki małych liści / zawilec półobecny bo uwiędnie zanim go się przyniesie do domu Twardowski nie zastosował tu wielu środków poetyckich, jego wiersz cechuje prostota, o którą zresztą w końcowych słowach prosi Boga:

Spraw / niech poeci piszą wiersze prostsze od wspaniałej poezji.

W poezji księdza Jana, poza tym zadziwieniem pięknem świata jest jeszcze wielka skromność, bezwarunkowa, dziecięca wręcz wiara i ufność, z jaką poeta zwraca się do Boga, czego przykładem jest wiersz "Prośba":
Sam nie czyniłem dobrego / ani mniej ani więcej / to tylko anioł rozdawał / czasami przez moje ręce[...]
Dogmatów nie rozumiałem / rano w południe w nocy / ufam, że wytłumaczysz / kiedy zamknę oczy.

W wierszu "Na słomce" ksiądz Twardowski pisał:
Przygasnę przy ołtarzu iskierka po iskierce / zostaną tylko buty jak przydeptane serce.

Nieprawda, zostały niezwykłe wiersze, a piąty koncert z cyklu "Malarze słowa" pt. "Spieszmy się kochać ludzi", którego organizatorami byli burmistrz Dzielnicy Białołęka, Jacek Kaznowski wraz z Radą i Zarządem, Stowarzyszenie Muzyka Bez Granic, Białołęcki Ośrodek Kultury oraz Wydział Kultury, był hołdem złożonym księdzu Janowi Twardowskiemu, wspaniałemu poecie i wielkiemu człowiekowi.

Joanna Kiwilszo

5762