Jubileusz Koła nr 5

9 czerwca w Domu Kultury "Zacisze" seniorzy z Koła nr 5 PZERiI świętowali 5-lecie swojego Koła. Jubileusz uczczono ogromnym urodzinowym tortem oraz szampanem. Uroczystość uświetnił występ Zespołu Oberek z Wyszkowa.

Wspominano wspólne wyprawy do kin i teatrów, na wycieczki, smak jajecznicy ze strusiego jaja, prelekcje nt. zdrowego stylu życia i wiele spotkań okolicznościowych, pracę przy dystrybucji żywności.

Podziękowania za utworzenie Koła i ogromny wkład pracy na rzecz środowiska emeryckiego, w imieniu Zarządu Oddziału Warszawa Targówek, złożył przewodniczący Remigiusz Sikora. Marianna Ostaszewska napisała na tę uroczystość wiersz dla Koła i przewodniczącej Anny Kuczyńskiej. Wiersz trafił do Złotej Księgi Koła. Przewodnicząca Anna Kuczyńska podziękowała sponsorom, za współpracę, która wzbogaca ofertę programową Zarządu Koła. Dyplomy i podziękowania otrzymali m.in. Bożenna Dydek - dyrektor DK Zacisze, ks. Andrzej Mazański - proboszcz Parafii Św. Rodziny na Zaciszu, Waldemar Rolewski - dyrektor PGR Bródno, Paweł Michalec - dyrektor OSiR Warszawa - Targówek, Józef Wróblewski - Restauracja Arkadia, "Nowa Gazeta Praska", Elżbieta i Jacek Cieślak, Jan Grabik - przyjaciele Koła oraz Remigiusz Sikora przewodniczący Oddziału Rejonowego PZERiI Warszawa Targówek. Wyróżnienia otrzymało łącznie 35 osób, wszyscy otrzymali dyplomy i kwiaty.

Co skłoniło Panią do założenia Koła na terenie Zacisza?

- Pomyślałam o jego utworzeniu obserwując przejawy dyskryminacji wiekowej i to, że seniorzy akceptując nierówne, gorsze traktowanie przyjmują postawę, którą można określić słowami "w naszym wieku tak już musi być". Pragnieniem moim było przeciwstawienie się tej sytuacji, zmiana podejścia do starości i wizerunku osób starszych. Chciałabym, aby senior nie był kojarzony jedynie z osobą siedzącą w kościelnej ławce, nianią do wnuków lub gospodynią domową. Nadal powszechny jest stereotyp troskliwej babci i matki, która ciągle, czasem nawet natrętnie, angażuje się w życie swoich dorosłych dzieci, zapominając o swoich własnych potrzebach. A tych seniorzy, jak wszyscy, mają wiele. Gdy nie pracują i mają zapewnione jako takie środki utrzymania, powinni również korzystać z życia i być aktywni na tyle, na ile pozwala im zdrowie. To przecież najlepsza i najtańsza forma rehabilitacji. Myślę, że zrealizuję swoje zamierzenia - odpowiada Anna Kuczyńska.


K.
4231