Wały uratowane

Przez dwa dni, w sobotę i niedzielę, trwała akcja ratowania wałów na Kanale Markowskim w rejonie ulic: Wyszkowskiej, Ostródzkiej i Mańkowskiej. W sobotę ok. 18.00 mieszkańcy powiadomili staż pożarną o przesiąkaniu wałów w ok. mostku przy ul. Wyszkowskiej. Sytuacja była wyjątkowo trudna z powodu wysokiego stanu kanału. W miejscach gdzie wały są najniższe do przelania wody przez koronę wału brakowało ok. pół metra. Zaledwie kilka godzin później ok. 23.00 strażacy potwierdzili przesiąkanie wałów i przepustu w rejonie ul. Ostródzkiej. W miejscach tych przy uszczelnianiu walów workami z piaskiem pracowali strażacy, wojsko i sami mieszkańcy. Akcje zakończono dopiero o 4 nad ranem. Było bardzo niebezpiecznie, obawialiśmy się przerwania wału i koniecznej ewakuacji mieszkańców okolicznych domów, sytuację udało się opanować miedzy innymi dzięki czujności i pomocy mieszkańców. Serdecznie dziękuję uczestnikom akcji za pomoc - powiedział Jacek Kaznowski - burmistrz Białołęki.

W niedzielę doszło do przesiąkania walów w rejonie ul. Mańkowskiej, wał zabezpieczono przed podmywaniem włókniną i workami z piaskiem.

W akcji powodziowej użyto ok. 17 tysięcy worków z piaskiem, a pracowało przy niej ponad 200 strażaków, ok. 100 wojskowych i 75 skazanych z zakładów karnych i mieszkańcy okolicy.


  
3125