Lewa strona medalu

(Nie)odpowiedzialność

Niefortunnie rozpoczyna swe rządy Platforma Obywatelska. Chodzi o pomysły polityków tej partii dotyczące zmiany lokalizacji stadionu narodowego, na którym mają być rozgrywane mecze w trakcie Euro 2012. Dziwię się, że w tym gronie znalazła się Hanna Gronkiewicz - Waltz, która zaproponowała nawet, że obiekt ten można by wybudować w ... Łomiankach. To naprawdę kuriozalny i zdumiewający pomysł jak na gospodarza miasta, któremu powinno zależeć, aby stadion stał się wizytówką i elementem promocji Warszawy. Zastanawiam się, kto wymyślił i podsunął Hannie Gronkiewicz - Waltz koncepcję zmiany lokalizacji, bo za absurdalną uznali ją nawet urbaniści i architekci doradzający pani prezydent.

Dziś, ponad pół roku od ogłoszenia decyzji o przyznaniu nam Euro, tak naprawdę powinien już być rozpisany przetarg na wykonawcę stadionu. Tymczasem okazuje się, że póki co nie jest nawet pewna jeszcze jego lokalizacja! To wszystko grozi wielką kompromitacją nie tylko Warszawy, ale również Polski. Z tego właśnie powodu radni Lewicy i Demokratów, zarówno szczebli dzielnicowych, jak i miejskiego, ostro zaprotestowali przeciwko jakimkolwiek próbom zmiany lokalizacji stadionu narodowego. Dla nas nie podlega w ogóle dyskusji fakt, że stadion powinien powstać na Pradze. I nie chodzi nam już tylko o brak czasu na przygotowanie koncepcji nowych lokalizacji. Według nas budowa tego obiektu na terenach Stadionu Dziesięciolecia jest doskonałą promocją naszej części Warszawy i ogromną szansą na jej doinwestowanie. Dzięki lokalizacji stadionu na Pradze łatwiej nam było walczyć o doprowadzenie tu drugiej linii metra, o dokończenie Trasy Świętokrzyskiej, o budowę obwodnicy Pragi i pieniądze na rewitalizację praskich kamienic. Te rzeczy obiecywaliśmy Państwu w wyborach samorządowych w 2006 r. jako Lewica i Demokraci. Teraz te obietnice spełniamy, bo pieniądze na te zadania mają być zapisane w budżecie, a ich realizacja powinna nastąpić do 2012 roku. Z tych inwestycji korzystać będą przede wszystkim mieszkańcy prawobrzeżnej Warszawy i to jeszcze przez wiele lat po tym, jak umilkną echa Euro w Warszawie. Decyzja zmieniająca lokalizację stadionu może te plany zniweczyć, bo wiadomo, że pieniądze z budżetu miasta pójdą tam, gdzie taki obiekt powstanie.

Dlatego tej szansy nie można zmarnować! Zapewniam Państwa, że jako radni Lewicy i Demokratów będziemy walczyć o to, aby pani prezydent wycofała się ze swoich pomysłów i aby stadion narodowy powstał na Pradze. Jeśli tak się nie stanie, to oznacza, że pełną odpowiedzialność za skutki tej decyzji bierze na siebie Platforma Obywatelska i Hanna Gronkiewicz - Waltz.


Sebastian Wierzbicki
Radny Rady Warszawy
(Lewica i Demokraci)
www.sebastianwierzbicki.pl

4662