Projekt planu zagospodarowania przestrzennego
"Mazowsze" na Wielki Post


Okres Wielkiego Postu jest okazją, by zaprezentować bogactwo muzyki i pieśni pasyjnych. Liturgii wielkopostnej od dawna towarzyszą pieśni o męce Pańskiej. Pieśni te jako gatunek są nawet starsze od kolęd. Ich początki związane są z procesjami pokutnymi, jakie odbywały się w Rzymie w IV w. Były to uroczyste pochody z udziałem papieża, które kierowały się do wytypowanych kościołów, zwanych stacjami.

Wiele pieśni śpiewanych współcześnie w polskich kościołach ma staropolski rodowód. Przykładowo pieśń "Krzyżu Święty nade wszystko" pochodzi z XVI w. Ogólnie znane pieśni, "Jezu Chryste, Panie miły", "Ogrodzie Oliwny", czy "Ludu, mój ludu" powstały w wieku XVIII w.

Pieśni pasyjne są jedną z najtrudniejszych grup pieśni religijnych opartych na tonacjach molowych. Z tym większą przyjemnością wysłuchaliśmy 9 marca w kościele Najświętszej Maryi Panny Matki Pięknej Miłości przy ul. Myśliborskiej koncertu pieśni pasyjnych w perfekcyjnym wykonaniu Państwowego Zespołu Pieśni i Tańca "Mazowsze".

Organizatorem koncertu był burmistrz Dzielnicy Warszawa Białołęka Jacek Kaznowski wraz z Radą i Zarządem Wydziału Kultury. Program "Pieśni Pasyjne", jaki przedstawiło "Mazowsze" był prezentacją staropolskich i tradycyjnych śpiewów na okres Wielkiego Postu przeplatanych fragmentami Pisma Świętego. Artyści rozpoczęli występ pieśnią "Kto się w opiekę podda Panu swemu", której melodia powstała na przełomie XVII i XVIII w. do tekstu psalmu Jana Kochanowskiego z 1579r. Zabrzmiała piękna staropolska mowa:
"Śmiele rzec może,
mam obrońcę Boga
Nie przyjdzie na mnie
żadna straszna trwoga".

W programie, który został ułożony tak, abyśmy mogli przeżyć całą Mękę Pańską usłyszeliśmy wszystkie najbardziej popularne pieśni wielkopostne, jak "Jezu Chryste, Panie miły", "Ludu, mój ludu", "Wisi na krzyżu", "Ogrodzie Oliwny". Obok polskich pieśni artyści zaprezentowali też śpiewy łacińskie, "Ave verdum corpus" Wolfganga Amadeusza Mozarta i "Panis Angelicus" Cezara Francka. Wszystkie te utwory ukazują Chrystusa cierpiącego za nasze grzechy. Rzewną muzyką i wzruszającymi słowami opłakują mękę i śmierć Jezusa i nawołują do głębokiej refleksji nad sobą. Szczególnie poruszające było wykonanie "Ach mój Jezu, jak Ty klęczysz" przez Oliwię Turek.

W końcowej części koncertu duże wrażenie na słuchaczach wywarło monumentalne wykonanie pieśni "Któryś za nas cierpiał rany". Ponownie, z wielką przyjemnością słuchaliśmy pięknej starej polszczyzny: "Matko Bolesna, przyczyń się za nami".

Dziękując artystom za głębokie przeżycie Męki Pańskiej, proboszcz parafii NMP Matki Pięknej Miłości, ksiądz dziekan Tadeusz Olaczek zaznaczył, że kto śpiewa, dwa razy się modli.

Joanna Kiwilszo.
4606